A tymczasem w Bieszczadach.

Obraz tytułowy: „Święty Józef wiercący dziurę w modernizmie”.
Gdzie sprzedają takie wiertła?

A tymczasem w Bieszczadach, turystyczno – wakacyjnie, mimochodem i od niechcenia wre praca u podstaw.

„W Niedzielę 25.08 o godz. 13.30 Mszę Świętą śpiewaną będzie sprawował ksiądz Grzegorz Śniadoch IBP z Białegostoku.
Składamy wyrazy wdzięczności księdzu Karolowi Załęskiemu IBP z Częstochowy za posługę kapłańską w czasie trwania Pierwszych Warsztatów Śpiewu Gregoriańskiego przy Sanktuarium Matki Bożej Bieszczadzkiej w Ustrzykach Dolnych-Jasieniu. Zainteresowanym nie musimy tłumaczyć jak wielkiego zaszczytu dostąpiło Bieszczadzkie Środowisko Miłośników Tradycji Katolickiej. Dziś czeka nas jeszcze konferencja którą wygłosi ks. Grzegorz o godz. 20.30, śpiewana Litania Loretańska, Bogurodzica oraz błogosławieństwo. Wieczorna konferencja ze śpiewanym Apelem Maryjnym codziennie do odwołania. Regna nobis Christe.”

jasiec584.jpg

Msza Wszechczasów – Ustrzyki Dolne.

4 myśli w temacie “A tymczasem w Bieszczadach.

Add yours

  1. Moim skromnym zdaniem szkoda czasu na porównywanie NOM z tradycyjnym rytem rzymskim Mszy Świętej. Z uwagi na powyższe o kilku lat, poza sytuacją przymusową, np. Msza ślubna osoby bliskiej lub znajomej, w tym pierwszym nie uczestniczę.

    Polubienie

    1. My podobnie, aczkolwiek ostatnio sytuacje przymusowe się zdarzają nieco częściej, z okazji nawet niespodziewanych wyjazdów. Ale drugą rzeczą jest to, że ci, którzy poznali Wiarę Kościoła i Mszę Świętą mieli czas na dojrzewanie. Ktoś napisał, powiedział, zaprosił, różne są drogi ludzkiego dojrzewania. Tradycja za argument ma tyko samą siebie, nie ma aparatu demagogii, przymusu jak modernizm, walcujący wszystko co stare, co niezmienne falami reform.

      Dlatego myślimy, że argumentowanie i ukazywanie piękna odwiecznej Mszy, duchowej zawartości jednej i drugiej formy ma sens, gdyż dla niektórych może być pomocne w przekonaniu się, poznaniu i pokochaniu prawdy. A w Konstytucjach Apostolskich czytamy, że ten, który umie z czegoś niegodnego ocalić coś wartościowego, jest jakby ustami samego Boga. To dlatego tacy jak nasz biskup Hozjusz odzyskiwali zagubione dusze zamiast z nich rezygnować. Nadal większość nie zna Tradycji i potrzebuje czasu na dostrzeżenie prawdy. Trzeba to umożliwiać, naszym zdaniem. Na tym polega apostolski charakter Kościoła.

      Polubienie

    1. W sumie bardzo mądra uwaga. Jednak z drugiej strony Wiara i Tradycja nie przebija się za bardzo do masowej świadomości a powinna. Modernizm powinien pękać pod działaniem katolickiego życia, jak zimowa kra na wiosnę. Skorupa krępująca nurt duchowego życia Kościoła musi ulec sile katolickiego działania i siły twórczej. Przecież wszystkich nas nie wyeliminują, wszystkim ust nie zawiążą, wszystkich nie zamkną. Musiałby modernizm jakieś obozy koncentracyjne założyć, jeśli przejawy powrotu do życia katolickiego będą widoczne i coraz liczniejsze. Nie ma siły, choć będzie pewnie i jest wiele ofiar. A na niszczenie rzeczy prawdziwych niestety pozwalają sobie sami katolicy. Gdyby byli bardziej zdecydowani niż GW w okazywaniu swoich sympatii i potrzeb duchowych nie byłoby na nich siły. A tak wielki krzyk podnosi nadreprezentacja judeochrześcijańska, a katolicy jak cielęta dają się zaganiać do zagrody kilku pachołkom. Przecie owieczki mogłyby popędzić wilki, gdyby tylko chciały, nie ma siły na rozzłoszczone stado owiec. Byle się chciało.

      Polubienie

Dodaj komentarz

Website Built with WordPress.com.

Up ↑